InwestycjeKujawsko - pomorskie

River Tower pnie się w górę

River Tower – bydgoski apartamentowiec, który po ukończeniu i uzyskaniu docelowej wysokości 65 metrów stanie się najwyższym budynkiem w mieście – pnie się w górę zgodnie z planem. Wbrew pojawiającym się w sieci pogłoskom o problemach z inwestycją nic nie wskazuje na to, aby miała ona napotykać na jakieś istotne problemy. Medialnych plotek nie potwierdza również sam inwestor, firma KWK Constructions.

Spekulacje zaczęły się od podanej kilka miesięcy temu przez pewnego mieszkańca Fordonu informacji, która wywołała prawdziwą burzę wśród bydgoskiej społeczności udzielającej się na jednym z forów związanych z szeroko rozumianą architekturą. Twierdził on, że zgodnie z pozyskanymi przez niego informacjami, koncepcja budynku miała zostać zweryfikowana przez rynkowe realia i nigdy nie osiągnie on zakładanej wysokości ponad 60 metrów, a finałem inwestycji będzie zaledwie pięć pięter. I chociaż zaznaczył w swojej wypowiedzi, że powyższe zadaje jedynie w formie pytania, szukając potwierdzenia tych rewelacji w oparciu o wiarygodne źródła, internet rządzi się swoimi prawami… Pytanie zostało zinterpretowane jako sugestia, że najwyższy budynek w mieście nie powstanie, prowokując gorącą dyskusję, w której wielu użytkowników reagowało w bardzo żywiołowy sposób… Niektórzy wzywali wręcz do wytoczenia pozwu sądowego za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, przypisując takie działanie nieuczciwej konkurencji ze strony innych deweloperów, obawiających się zagrożenia na rynku ze strony nowej dominanty.

Na szczęście opisane powyżej wątpliwości dotyczące budowy okazały się nie znajdować pokrycia w faktach, a konstruowanie apartamentowca – niezależnie od medialnych zawirować – przebiega zgodnie z planem.